Feministki nawet w Święta Wielkanocne nie dadzą odpocząć od swoich żenujących "happeningów". "Jak widać kobiety mają jaja"-ucieszyła się na Facebooku dziennikarka portalu naTemat, Anna Dryjańska. O co chodzi? 

Dryjańska, znana z poparcia dla "czarnych protestów" i ataków na PiS i Kościół, udostępniła zdjęcie nadesłane przez jedną z koleżanek feministek, niejaką Danielę. Ta natomiast podrzuciła do kościoła "kontrowersyjne pisanki". Mowa o... jajkach, na których nabazgrano takie hasła, jak "pijaństwo", "rozpusta", "pedofilia", "maybach". 

"Takie pisanki w jednej z warszawskich świątyń zostawiła Daniela”- ucieszyła się dziennikarka naTemat, dodając ikonkę czarnej parasolki. Jeden z internautów zastanawiał się, czy autorka w ogóle miała odwagę spojrzeć księdzu w oczy, czy po prostu podrzuciła "feministyczne" pisanki i opuściła kościół. 

Trochę śmieszne, a trochę żałosne. Na poziomie gimnazjalisty, który prowokuje księdza katechetę, rysując w zeszycie do religii pentagramy i trzy szóstki... 

ajk/Twitter, Fronda.pl