Feministki nawet w Święta Wielkanocne nie dadzą odpocząć od swoich żenujących "happeningów". "Jak widać kobiety mają jaja"-ucieszyła się na Facebooku dziennikarka portalu naTemat, Anna Dryjańska. O co chodzi?
Dryjańska, znana z poparcia dla "czarnych protestów" i ataków na PiS i Kościół, udostępniła zdjęcie nadesłane przez jedną z koleżanek feministek, niejaką Danielę. Ta natomiast podrzuciła do kościoła "kontrowersyjne pisanki". Mowa o... jajkach, na których nabazgrano takie hasła, jak "pijaństwo", "rozpusta", "pedofilia", "maybach".
"Takie pisanki w jednej z warszawskich świątyń zostawiła Daniela”- ucieszyła się dziennikarka naTemat, dodając ikonkę czarnej parasolki. Jeden z internautów zastanawiał się, czy autorka w ogóle miała odwagę spojrzeć księdzu w oczy, czy po prostu podrzuciła "feministyczne" pisanki i opuściła kościół.
Trochę śmieszne, a trochę żałosne. Na poziomie gimnazjalisty, który prowokuje księdza katechetę, rysując w zeszycie do religii pentagramy i trzy szóstki...
Z cyklu - święta u feminazistek. Ciekawe czy miała choć odwagę by spojrzeć księdzu w oczy czy tylko podrzuciła i uciekła ;) pic.twitter.com/H4l2EMHg9x
— KOW z KOD (@KOW_z_KOD) 1 kwietnia 2018
ajk/Twitter, Fronda.pl