Strajk Kobiet powołał do istnienia swoją własną „telewizję strajkową”. „Wku***na.TV” ma m.in. relacjonować wydarzenia organizowane przez lewicowych aktywistów czy prezentować panele dyskusyjne. Zdaniem Rafała Ziemkiewicza jej powstanie jest bardzo dobrą wiadomością. W rozmowie z portalem DoRzeczy.pl dziennikarz ocenił, że to świetny sposób na skompromitowanie się przez Strajk Kobiet.

Kilka dni temu media informowały o powstaniu telewizji Strajku Kobiet, która dostępna jest już w mediach społecznościowych.

- „Uważam, że pani Lempart i pani Suchanow należą do tego typu ludzi, których jak się chce skompromitować, to wystarczy pozwolić im mówić. W związku z tym, powinno być ich w mediach jak najwięcej” – skomentował powstanie „Wku***ej.TV” Rafał Ziemkiewicz.

- „To charakterystyczne, że w bańce lewicowo-liberalnej jednak się ich tak bardzo nie pokazuje. Nie pokazano np. filmików jak instruuje posłów, jak poruszać się w zderzeniu z policyjnym kordonem, jak poruszać się w takich sytuacjach przy pomocy legitymacji poselskiej” – dodał.

Dziennikarz ma jedynie wątpliwości, czy będzie mogła ona bez przeszkód działać w mediach społecznościowych. Zauważa, że gdyby były one konsekwentne w swoich deklaracjach, usunęłyby telewizję o tak wulgarnej nazwie.

kak/DoRzeczy.pl