- Unia Europejska to już nie jest dobrobyt. Za kilka lat będzie to po prostu bieda i nędza. Sprzedając się Unii nie sprzedajemy się wielkiemu bogaczowi, który podzieli się z nami swoim bogactwem. To wejście w nową inkarnację czegoś na wzór Związku Sowieckiego – powiedział w Rafał Ziemkiewicz w najnowszym odcinku swojego programu z serii „Akademia Zdrowego Rozsądku” na Youtubie.

Ziemkiewicz odniósł się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który głosi, , że Trybunał Sprawiedliwości UE nie ma żadnych kompetencji odnośnie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

W analityczny i prześmiewczy sposób jednocześnie zwrócił także uwagę na reakcje środowisk, które dopatrują się w tym wyroku początku procesu wyjścia z UE przez Polskę. Była premier Ewa Kopacz dla przykłady stwierdziła, że jeśli polska Konstytucja jest sprzeczna z prawem unijnym, to możemy albo zmienić konstytucję, albo wyjść z UE.

– Bzdura, oczywiście. Jest trzecie wyjście – najprostsze. Wystarczy, że UE będzie przestrzegać traktatów któreśmy z nią podpisali. Cały problem polega na tym, że od kilku lat organa unijne łamią unijne prawo – powiedział redaktor.

Ziemkiewicz takie działania TSUE ocenia jako próby poszerzenia kompetencji organów UE do tego stopnia, że „Unia Europejska z organizacji państw, które scedowały część swoich uprawnień na wspólne organa, by prowadzić wspólne polityki w określonych obszarach, chce zmienić się w Oberpaństwo, w którym będzie rząd europejski ponad rządami państw narodowych i sąd europejski ponad konstytucjami państw narodowych”.

Ziemkiewicz wskazuje też dalej, że Unia Europejska posiada takie kompetencje, które są zapisane w ujednoliconym tekście Traktatu Lizbońskiego oraz w traktatach poprzednich – I nic więcej – stwierdza publicysta.

Jako przykład podaje on niemiecki sąd konstytucyjny, który dokładnie to orzekł w odniesieniu do prawda niemieckiego. Wcześniej – jak przypomniał - podobne orzeczenie wydał francuski sąd konstytucyjny także powołujący się na traktaty unijne oraz wskazujący brak kompetencji TSUE.

- No więc myliłem się pisząc, że w 6 krajach UE sądy konstytucyjne stwierdziły to samo, co wielokrotnie, począwszy od 2005, polski TK (Niemcy, Francja, Hiszpania, Włochy, Dania, Rumunia). Zapomniałem o Czechach i Litwie. Witamy wszystkich w gronie wyrzuconych z Unii Europejskiej – napisał też na Twitterze Ziemkiewicz.

– Mówić, że skoro Polska orzeka to, co orzekły Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Dania i Rumunia, że to oznacza Polexit – to kolejne wycieranie sobie gęby nonsensownym hasłem. Nie, to nie jest Polexit. Niestety, to jeszcze nie jest Polexit – podkreślił.

mp/yt/rafał ziemkiewicz/twitter