Na swoim profilu na FB redaktor Rafał Ziemkiewicz zamieścił wpis, w którym prognozuje możliwe rozszarpanie na strzępy Platformy Obywatelskiej pomiędzy PIS-PSL-Lewicę.

Jak to możliwe?

Ziemkiewicz pisze:

- Komendantowi udało się zafiksować POKO na nie dopuszczeniu do wyborów. TVN24 od rana histeryzuje, prezenter z miną "co będzie z kobietami" mówił rano wręcz o nocnym zamachu stanu, żeby wypuścić potem nocne histerie Nitrasa, z punktu zamieniające cała sprawę w groteskę. Mówiąc językiem Ostachowicza, małpa miota się po klatce na całego. Mimo, że tak ją PiS przeonacył, że sama za tym "zamachem stanu" zagłosowała.

I dalej:

- Ta ostatnia [Platforma Obywatelska] tak się zapętliła, tak ośmieszyła kandydatką na prezydenta, tak nieskładnie reagowała na kryzys, że jest o włos od utraty przywództwa w opozycji. A elektorat antypis nie głosuje na PO, tylko na największy antypis, więc jedno wyraźnie przecięcie się notowań pośle partię Budki w dupu raz na zawsze. A gdy PO zacznie spadać w sondażach na trzecie, czwarte miejsce, zaczną się ucieczki z tonącego statku do łajby zwycięzców.

Jak dodaje Unia Europejska w obecnej sytuacji nie jest zainteresowana w dalszej pomocy liberałom, a o straszeniu Timmermansem to już wszyscy zapomnieli.

Dalej Ziemkiewicz wyjaśnia:

- Przewidywany rozwój wypadków: Lewica i PSL trwale odchodzą od formuły "opozycji totalnej", w której zakleszczyła się (też zresztą niekonsekwentnie) POKO, i przechodzą do formuły "opozycji konstruktywnej" oskarżając tamtych, że w trudnej sytuacji tkwią w jałowym sprzeciwie zamiast szukać merytorycznych rozwiązań. Wybory w maju (przecież to jeszcze ponad miesiąc!) okazują się do przeprowadzenia, i się odbywają w atmosferze wygranej rządu nad epidemią - albo sie okazują nie do przeprowadzenia. Jeśli zostaną przeniesione, będzie to w oczach niepisowskiego elektoratu sukces PSL i Lewicy, które zmusiły PiS do wskazania nowego terminu i procedury. Jeśli się odbędą, będzie to winą PO, jej z każdym dniem coraz bardziej irytującej "totalności", że wszystko zawsze źle i ch.

I podsumowuje:

- Wszystko jest przedmiotem targu i ten targ będzie dobijany. Oczywiście, z koronawirusem w tle, i potężnymi oskarżeniami, kto w tej trudnej sytuacji myśli o zdrowiu obywateli i ratowaniu gospodarki, a kto hołduje partykularnym interesom.

 

mp/facebook/rafał ziemkiewicz