Ostatnie dni upływają pod znakiem konfliktu Trybunału Konstytucyjnego z Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Instytucje unijne forsują tezę, wedle której prawo UE stoi ponad prawem konstytucyjnym państw członkowskich, robiąc kolejny duży krok w kierunku federalizacji wspólnoty. Sprawę komentuje publicysta tygodnika „Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz, który nie ma wątpliwości, że trwa budowa „Związku Socjalistycznych Republik Europejskich”.

Rafał Ziemkiewicz komentował obecną sytuację polityczną w Polsce i w Unii Europejskiej w Poranku „Siódma 9”.

- „Scenariusz kreślony przez eurokrację obliczony jest na zwycięstwo opozycji w Polsce. Opozycji, która odda później wszystko walkowerem. Trudno powiedzieć, czy PiS się obroni, ale nie mam wątpliwości, że gdyby do władzy dostał się Donald Tusk, to złoży hołd lenny Brukseli. To byłoby ogromne zwycięstwo eurokratów”

- mówił publicysta.

Odnosząc się do ostatniego orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdził, że wpisuje się on w próbę przekonstruowania Unii Europejskiej w „Związek Socjalistycznych Republik Europejskich”.

- „Martin Schulz zapowiadał, że do 2025 r. UE zostanie przekształcona w Stany Zjednoczone Europy, choć nie wiem, czy nie pasowałby tutaj lepiej Związek Socjalistycznych Republik Europejskich. To nie było jego marzenie, ale to konsekwentnie realizowany plan”

- podkreślał.

Zaznaczył, że nie zgadza się na to większość państw członkowskich.

kak/Siódma 9, DoRzeczy.pl