Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny podczas wspólnej konferencji z premier Beatą Szydło odniósł się do dzisiejszego listu "w obronie demokracji" wystosowanego przez byłych prezydentów.

List opublikowany w "Gazecie Wyborczej", pod którym podpisali się m.in. Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski jest zdaniem ministra Ziobro obroną tej "demokracji", jakiej przykład przedstawiły najnowsze publikacje "Do Rzeczy".

Jak mówił: 

– List można odczytywać jako list w obronie tego klimatu i praktyk, które ujawnia dzisiaj tygodnik „Do Rzeczy”. Ten list prezydentów można odczytać w kontekście obrony tego klimatu, który pozwalał na prowadzenie tego rodzaju rozmów panu Grasiowi. Wtedy, dla tych panów demokracja miała się świetnie, kiedy pan Graś potrafił w sposób skuteczny z panem Kulczykiem oddziaływać na zewnętrzne media, aby przestały być krytyczne wobec rządu. Byli prezydenci nie byli oburzeni akcją w tygodniku „Wprost” – dodał Zbigniew Ziobro.

Minister sprawiedliwości stwierdził też, że to demokracja „rodem z kawiarni Sowa & Przyjaciele”.

emde/300polityka.pl