Jak donosi „Rz”, politycy PiS obawiają się, że po tym, jak faworyci o. Tadeusza Rydzyka nie dostali dobrych miejsc na listach do europarlamentu, Radio Maryja zacznie otwarcie namawiać do głosowania na Solidarną Polskę. Posłowie z frakcji Kaczyńskiego przekonują jednak, że na razie nie doszło do radykalnych zmian i wciąż goszczą na antenie toruńskiej rozgłośni. „Ojciec dyrektor mówił na antenie, że popiera ludzi, a nie formacje, bo te się zmieniają” - mówi jeden z parlamentarzystów PiS.

Dziś wieczorem w Radiu Maryja pojawi się jednak sam Zbigniew Ziobro. Wystąpi w prestiżowym dla stacji programie „Rozmowy niedokończone”. Lider Solidarnej Polski ponoć zabierze ze sobą kilku innych parlamentarzystów. Po programie goście mają zostać podjęci kolacją.

Zakonnik nie chciał rozmawiać z „Rz” na temat dzisiejszego spotkania ze Zbigniewem Ziobrą. Powiedział, że wywiadów udziela jedynie „Naszemu Dziennikowi” i „Radiu Maryja”. „W partii Ziobry nie liczą na oficjalne poparcie o. Rydzyka, ale wiedzą, że niektórzy kandydaci dostaną więcej czasu antenowego”– mówi za to jeden z polityków prawicy, który rozmawiał na ten temat z ważnym politykiem SP.

Zdaniem innego rozmówcy, na poparciu Radia Maryja dla ziobrystów zależy także Platformie Obywatelskiej, która chce w ten sposób osłabić swojego najważniejszego rywala – PiS. Źródła „Rz” potwierdzają, że doszło nawet do spotkań sztabowców Platformy ze sztabowcami Solidarnej Polski. Szef sztabu PO Tadeusz Zwiefka miał pokazać SP wyniki niektórych badań.

Rzecznik SP przekonuje jednak, że PO ich niszczy, a Ziobro jest dla Tuska groźniejszym rywalem niż Kaczyński. Ziobryści na piątek zapowiedzieli kolejną niespodziankę na wyborczych listach. Więcej czytaj TUTAJ

Beb/Rp.pl