To początek końca przerażających patologii w polskich sądach? Minister Zbigniew Ziobro otrzymał nowe, silne uprawnienia. Na mocy decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który podpisał nowwelę prawa o ustroju sądów powszechnych, Ziobro będzie zwierzchnikiem dyrektorów sądów.

Jak dotąd zwierzchnikiem dyrektorów był prezes sądu. Teraz jednak będzie inaczej - to minister sprawiedliwości będzie mógł powołać i odwołać dyrektora sądu. Nie będzie do tego potrzebował wniosku prezesa sądu ani organizowania konkursu na stanowisko.

Dyrektor sądu stoi na czele każdego sądu apelacyjnego, okręgowego oraz rejonowego, w których orzeka więcej niż 10 sędziów. Dyrektorzy są przełożonymi pracowników, którzy nie są sędziami. Nie mogą wpływać na orzecznictwo.

Resort kierowany przez Ziobrę argumentował, że zmiany są konieczne, bo dotychczasowe procedury były bardzo powolne i często hamowały potrzebne decyzje, co po prostu utrudniało sprawne zarządzanie sądami.

Chodzi także o zmniejszenie biurokratyzacji polskich sądów. Prezesi sądów zyskają teraz więcej czasu na inne działania, nie musząc zajmować się kwestiami przejętymi przez ministerstwo sprawiedliwości.

kk/interia.pl