Zbigniew Ziobro w wywiadzie dla Radia Zet zaprzeczył jakoby zamierzał startować na szefa Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach w partii. 

Tak Zbigniew Ziobro odpowiedział na pytanie Moniki Olejnik w Radiu Zet, czy będzie kandydował na szefa PiS. Joachim Brudziński zapowiedział na wiosnę wybory w partii:

„Nie chciałbym panią obrazić. Jestem liderem Solidarnej Polski, a pani mnie pyta, czy będę kandydował na szefa PiS. Trzeba chcieć bardzo jątrzyć i próbować dzielić naszych koalicjantów, aby stwarzać wrażenie, że chcę kandydować na szefa PiS”

Na stwierdzenie Olejnik, że Brudziński mówił też o zjednoczeniu PiS, SPZZ i PRJG, Ziobro odparł:

„Uważam, że sojusz, który polega na koalicji, bardzo dobrze zdał egzamin praktyczny i nie dostrzegam powodów do zmiany tego, jeśli chodzi o mój punkt widzenia. Oczywiście szanuję taki punkt widzenia Joachima i chętnie z nim o tym porozmawiam. Nie mamy takich planów na ten czas. Uważam, że partie nie są celem samym w sobie, chodzi o Polskę, i musimy budować taką siłę polityczną, która będzie optymalnie dawać szanse zwycięstwa i realizacji dobrych zmian w Polsce”

Dalej mówił:

„Nie przywiązujemy się do żadnego rozwiązania w sposób ostateczny. Partie są tylko instrumentem, natomiast liderem PiS przez całe lata zapewne będzie Jarosław Kaczyński, który przeszedł do historii jako przywódca, który od pierwszych zwycięstw przeszedł przez czas porażki do wielkiego zwycięstwa, jakiego Polska jeszcze nie zaznała w III RP i będzie przez długie lata prezesem PiS. Nikt mu nie zagrozi”

emde/300polityka.pl