Michaił Lesin - były doradca prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina, a także twórca telewizji Russia Today - został znaleziony martwy w Waszyngtonie. 

O odejściu niespełna sześćdziesięcioletniego Lesina poinformowała ambasada Rosji w Waszyngtonie, która teraz pomaga amerykańskiej policji w rozwiązaniu zagadki jego śmierci.

Wg informacji podanych przez Russia Today Rosjanin miał umrzeć w wyniku zawału serca, a w miejscu, w którym przebywał, nie stwierdzono żadnych śladów przemocy. Lesin mógł cierpieć na niezdiagnozowaną chorobę.

Lesin był jednym z najbardziej wpływowych ludzi w Rosji, zwłaszcza na rynku mediów i ważnym doradcą prezydenta Putina. W zeszłym roku był podejrzewany o korupcję przez Amerykanów, planowano rozpoczęcie postępowania przeciw niemu.

ds/rt.com