Jak informują media, do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko piosenkarce Beacie P. (znanej jako Beata K.). Znana piosenkarka miała prowadzić samochód marki BMW po pijanemu. Za ten czyn artystce grozi jej do dwóch lat więzienia.

Do zdarzenia doszło na początku września br. na warszawskim Mokotowie, gdzie policjanci zatrzymali prowadzącą samochód 61-letnią kobietę. Beata K. jechała al. Niepodległości od strony Piaseczna w kierunku Mokotowa.

Wokalistka zespołu Bajm Beata K. - jak relacjonują policjanci - miała jechać tzw. „zygzakiem” od krawężnika do krawężnika. Jeden z kierowców, który był tego świadkiem, powiadomił policję, a następnie zablokował pojazd Beaty K. tak, aby uniemożliwić jej dalszą jazdę.

Po przebadaniu alkomatem, okazało się, że badanie wykazało dwa promile alkoholu w organizmie. Kobiecie zatrzymano prawo jazdy.

W środę Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko K., a wokalistka usłyszała zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. Informację tą potwierdza rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Podejrzana przyznała się do popełnienia zarzucanego mu czynu, ale odmówiła składania wyjaśnień w sprawie.

Za ten czyn w KK przewidziana jest grzywna, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Wobec sprawcy takiego czynu orzekany jest także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na czas nie krótszy niż 3 lata.

 

mp/portal tvp info