Jego ostra ocena stanowi reakcję na decyzję polskiego rządu o dołączeniu do tego projektu, który zgłosił w ubiegłym roku kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

"To są mrzonki, niemożliwe do wykonania, bajki! Ten plan niemieckiej kopuły jest niemożliwy do zrealizowania. Tak samo jak jest mrzonką jest zastąpienie NATO przez jakąkolwiek formę 'armii europejskiej'" - powiedział Saryusz-Wolski w rozmowie z telewizją Republika.

Zdaniem polityka PiS, ukrytym celem Niemiec jest "zdystansowanie się od USA i zbliżenie do Rosji". Ostrzegł, że w takim scenariuszu "Polsce przypada rola czegoś między dwoma tektonicznymi płytami, znaleźlibyśmy się w żelaznym imadle".

"Bez NATO jesteśmy bezbronni, jesteśmy w szponach Rosji. Mimo to europejscy politycy oraz polski rząd idą w tym kierunku" - podkreślił Saryusz-Wolski.

Inicjatywa tarczy antyrakietowej ESSI, zaprezentowana przez kanclerza Scholza tuż po inwazji Rosji na Ukrainę, zakłada stworzenie zintegrowanego systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej dla państw Europy. Do projektu przystąpiło już 15 krajów, a kolejnych 21 jest na różnych etapach dołączania.

Premier Donald Tusk poinformował, że Polska też dołącza do ESSI, argumentując to "potencjalną możliwością skonsolidowanego zakupu części uzbrojenia po korzystniejszych cenach oraz wzmacnianiem interoperacyjności systemów użytkowanych przez sojuszników".

Jednak Saryusz-Wolski jest przekonany, że plany Niemiec są nierealne i mogą w efekcie osłabić bezpieczeństwo naszego kraju. Ostrzega, że nie można zastępować NATO żadną "formą armii europejskiej".