Cytując ekspertów „Bild” przestrzega, że na terytorium naszych zachodnich sąsiadów może obecnie przebywać i działać od dwustu do nawet dwóch tysięcy rosyjskich agentów.

Według „Spiegla” rosyjscy agenci w Niemczech to często ludzie o skrupulatnie spreparowanych życiorysach. Niejednokrotnie funkcjonują oni za naszą zachodnią granicą jeszcze od czasów sowieckich, na co dzień mocno zintegrowani z lokalnymi społecznościami pośród których żyją.

Ten sam „Spiegel” dotarł do dokumentu przygotowanego przez niemiecki kontrwywiad, w którym apeluje on o wzmożoną czujność do niemieckich przedsiębiorstw w sektorach powiązanych z infrastrukturą krytyczną.

Kontrwywiad przestrzega prze możliwymi aktami sabotażu.

Wiosną tego roku niemiecka prokuratura federalna postawiła zarzuty oficerowi rezerwy Bundeswehry, Ralphowi G., który w latach 2014-2020 przekazywać Rosji informacje dotyczące systemu rezerwy, obrony cywilnej oraz gazociągu Nord Stream 2.