Bp Schneider wygłosił swój komentarz w rozmowie, jaką przeprowadził z nim Terry Barber we wtorek w programie „The Terry and Jesse Show”. Podkreślając, że Nancy Pelosi czynnie wspiera mordowanie nienarodzonych, biskup zauważył, że naszą reakcją powinno być zadośćuczynienie za obrażanie Pana Jezusa tak niegodnym przyjmowaniem Najświętszego Sakramentu. Zwrócił uwagę także na to, że Pelosi zrobiła to w „najświętszym miejscu chrześcijaństwa: w Bazylice św. Piotra, w obecności papieża”.

Biskup powiedział, że wprawdzie papież Franciszek „sam nie udzielił Komunii Świętej” Pelosi, ale jednak „był obecny”. Zdaniem bp. Schneidera „Watykan powinien był wydać mocne oświadczenie potępiające ten akt. Nie zrobili tego”. Zatem według hierarchy zaciągają na siebie winę „popychania jej dalej od Boga, pchania duszy Pelosi bliżej ku potępieniu, ku możliwemu potępieniu”.

Wskazując na winę „duchownych w Watykanie” za popełnione świętokradztwo niegodnego przystąpienia do Komunii św., jednocześnie bp Schneider stwierdził, że odpowiedzialność ponosi „ostatecznie papież, który nie robi w tym przypadku nic. Widzi on, że dusza ta świadomie i publicznie idzie ku swojemu zatraceniu, ku potępieniu”. To jest zdaniem biskupa „de facto pozwolenie”, aprobata dokonującego się świętokradztwa i sprawa „bardzo poważna”.

„Zatem musimy dokonywać różnych aktów zadośćuczynienia, nie tylko za Pelosi, ale także za tych w Watykanie, którzy na to pozwalają” – powiedział bp Schneider.