Kaczyński zaznaczył, że zarówno zrealizowany niedawno przekop Mierzi Wiślanej, jak i teraz gazociąg Baltic Pipe to przedsięwzięcia, które „wzmacniają naszą suwerenność oraz uniezależniają nas od Rosji, a tym samym służą budowie silnej”.

Prezes partii rządzącej zauważył jednocześnie, że w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego stoi przed nami wciąż wiele wyzwań. „Europa jako całość dopóty pozostanie uzależniona od dostaw rosyjskiego gazu, a więc narażona na polityczny szantaż i manipulacje cenowe, dopóki nie zapewni wystarczającym stopniu rewersu gazu pomiędzy poszczególnymi państwami” – przekonuje w swym liście Jarosław Kaczyński.

„Trudno w tym miejscu nie wspomnieć o zerwaniu w 2003 przez rząd koalicji SLD-PSL premiera Leszka Millera umowy z norweskimi partnerami, którą dwa lata wcześniej zawarł gabinet Jerzego Buzka. Należy przy tym podkreślić, że już wtedy szefowi rządu w sprawach bezpieczeństwa energetycznego doradzał Piotr Naimski, dziś już kawaler Orderu Orła Białego” – przypomniał były szef polskiego rządu z lat 2006-07.