Uzbrojone w rakiety przeciwpancerne tureckie bezzałogowce Bayraktar sprawdziły się już w kilku konfliktach zbrojnych, m.in. na Ukrainie. Niedługo po rosyjskiej napaści powstała nawet piosenka poświęcona siejącym spustoszenie w szeregach okupanta maszynom. O Bayraktarach marzą rosyjscy żołnierze, ale producent stanowczo odmówił Moskwie sprzedaży swojego sprzętu.
Już w październiku Bayraktary trafią do polskiej armii, o czym poinformował dziś na antenie Radia Wnet wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz. Polityk przypomniał przy tym, że „drony jeszcze w zeszłym roku, gdy je zamawialiśmy, były tak krytykowane przez naszą opozycję”.
To jednak nie jedyne wzmocnienie polskiej obronności.
- „Już w IV kwartale tego roku na wyposażenie polskiego wojska wchodzą zestawy baterii rakiet Patriot, które będą też wymiernym wzmocnieniem obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej”
- poinformował Skurkiewicz.
Pod koniec roku rozpoczną się też dostawy koreańskich czołgów K2 Black Panther.