Popierany przez PiS kandydat na prezydenta zapewnił, że będzie wspierał inicjatywy mające na cel zrównoważony rozwój kraju. Wskazał przy tym na problem nierównego traktowania samorządów.
- „Doszło do pewnego fenomenu odwróconego Janosika, a więc do założenia strategicznego dla rozwoju państwa polskiego, w którym jeśli samorząd jest biedny, to ma stać się jeszcze biedniejszy, a jak jest bogatszy, to ma stać się jeszcze bogatszy”
- zauważył.
Przywołał sytuację z końca ub. roku.
- „Nie może być tak, że gdy w końcówce 2024 roku zostaje do rozdysponowania 10 mld na samorządy, to miliard trafia do Warszawy, do ratusza warszawskiego, do pana prezydenta, wiceprzewodniczącego PO tylko dlatego, że głosem polskich samorządowców w mediach i w całej Polsce staje się oligarchia 5 samorządowców z tego samego środowiska partyjnego i politycznego”
- podkreślił.