Wszyscy pamiętamy krzyk obecnie rządzących polityków, którzy w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy domagali się, by dotacja przeznaczona na media publiczne trafiła na wsparcie onkologii. Dziś onkologia, jak cały polski system opieki zdrowotnej zmaga się z ogromnymi problemami finansowymi. Ogólny stan finansów państwa jest tak zły, że agencja ratingowa Fitch obniżyła perspektywę Polski za stabilnej na negatywną. Tymczasem rządzący kierują do przejętych w skandaliczny sposób, pozostających w stanie likwidacji mediów publicznych kolejne środki. Dwa dni temu Komisja Finansów Publicznych, głosami posłów koalicji rządzącej pozytywnie zaopiniowała wniosek szefowej resortu kultury o przyznanie dotacji celowej w wysokości 800 mln zł na funkcjonowanie Telewizji Polskiej w likwidacji i Polskiego Radia w likwidacji.
- „To jest kolejny skandal, bo to jest instytucja w stu procentach propagandowa, która realizuje propagandę rządową i nie ma nic wspólnego z mediami publicznymi. Została przejęta w sposób siłowy i bezprawny i to jeszcze pod pretekstem (w drugim rzucie) pozorowanej, fałszywej likwidacji”
- skomentował w rozmowie z portalem Niezależna.pl prof. Piotr Gliński.
Były szef MKiDN zwrócił przy tym uwagę na drastycznie spadającą oglądalność Telewizji Polskiej. O tę oglądalność zatroszczyć się postanowił premier Donald Tusk, który w czasie wczorajszej konferencji prasowej w Nowej Dębie zareklamował ramówkę TVP Info. Szef rządu przekonywał, że w programach tej stacji… zwalczana jest dezinformacja i manipulacja.
- „Co do dezinformacji i manipulacji, chcę także Państwu gorąco polecić, bo w tych dniach, ale także w przyszłych tygodniach i miesiącach to może mieć kluczowe znaczenie. Jest w Telewizji Publicznej w TVP Info każdego dnia o godz. 17:40 Wykrywacz kłamstw. Taki program, który od 1 września reaguje na manipulacje i dezinformacje dotyczące przede wszystkim naszego bezpieczeństwa. Także w każdy weekend program Sprawdzamy też będzie poświęcony temu”
- mówił.