RMF FM poinformowało wczoraj, że rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Łukasz Jasina został skierowany na bezterminowy urlop. Wedle ustaleń rozgłośni, miał zostać „odsunięty od obowiązków w związku ze swoją wypowiedzią dla Onetu, w której domagał się od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego przeprosin i większej skruchy za zbrodnię wołyńską”. Dziennikarze dodawali, że wedle ich informacji „nie wróci już na stanowisko rzecznika resortu”.

MSZ zdementowało te doniesienia za pośrednictwem mediów społecznościowych.

- „MSZ informuje, że Rzecznik Prasowy Łukasz Jasina przebywa obecnie na zaplanowanym wcześniej urlopie. Informacje o jego rzekomym zawieszeniu w obowiązkach służbowych nie są zgodne z prawdą”

- czytamy na profilu resortu na Twitterze.