Podczas niedawnego spotkania unijnych ministrów w Warszawie miała zapaść decyzja o przyspieszeniu implementacji paktu migracyjnego. Informację tę podała niemiecka dziennikarka Aleksandra Fedorska, powołując się na rzecznika niemieckiego MSW. Z jej doniesień wynika, że polski rząd nie sprzeciwił się tej propozycji.

Publiczne pytanie w tej sprawie skierowała do szefa MSW Tomasza Siemoniaka, jednak do tej pory nie otrzymała jednoznacznej odpowiedzi.

Dodatkowo Instytut Ordo Iuris ujawnił, że Polska nie zostanie zwolniona z obowiązku relokacji migrantów, mimo że od 2022 roku przyjęła miliony uchodźców z Ukrainy. Instytut powołuje się na pismo Komisji Europejskiej, które otrzymał europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski.

Decyzja rządu wywołała burzę w sieci oraz ostrą krytykę ze strony polityków opozycji. Były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński przypomniał, że już od ponad roku ostrzegano przed konsekwencjami unijnego paktu migracyjnego. Według niego obecna koalicja rządząca świadomie dezinformowała opinię publiczną, sugerując, że Polska nie zostanie objęta tym mechanizmem.

„Polska nie tylko nie będzie zwolniona z mechanizmu przymusowej solidarności – ale przepisy paktu migracyjnego mają zostać wdrożone jeszcze szybciej, bo chcą tego Niemcy i kilka innych krajów” – stwierdził Jabłoński.

Podobne stanowisko zajął poseł Marcin Romanowski, który oskarżył Donalda Tuska o poddanie Polski unijnym regulacjom, które mogą skutkować wzrostem liczby nielegalnych migrantów.

„Rok temu szajka 13 grudnia zgodziła się na mechanizm przymusowej relokacji nielegalnych imigrantów do Polski. Teraz, podczas polskiej prezydencji, jest zgoda na PRZYSPIESZENIE wprowadzania w życie paktu migracyjnego! Polska nie będzie zwolniona z tego obowiązku. Tusk oddał nas na pastwę brukselskich urzędników i islamskich gangów” – napisał Romanowski.

Dodatkowe kontrowersje wzbudził fakt, że w spotkaniu dotyczącym przyspieszenia wdrożenia paktu migracyjnego uczestniczył Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat na prezydenta RP. Jak zauważył poseł Andrzej Śliwka (PiS), Trzaskowski sam pochwalił się tym w mediach społecznościowych, co może sugerować jego osobiste aktywne zaangażowanie w proces podejmowania decyzji w tej sprawie.