„Wierzę, że Ukraina wygra tę wojnę. Wierzy w to również prezydent Duda. Gdy w to nie wierzył, to nie wzywałby od pierwszych dni kryzysu do dozbrojenia armii ukraińskiej i przekazania jej broni. Nie przekazalibyśmy broni wartej dwa miliardy dolarów, gdybyśmy uważali, że jest to broń wyrzucona w błoto i wyłącznie przedłużamy tylko w ten sposób ludzkie cierpienie” – powiedział były ambasador RP w Szwajcarii w wywiadzie udzielonym „Polska Times”.

Podkreślając ogromną rolę Polski w dozbrajaniu zmagającej się od ponad trzech miesięcy z rosyjska napaścią Ukrainy, minister Kumoch stwierdził: „Uważamy, że Ukraina tę wojnę wygra, że Rosja nie pociągnie długo ciężaru walki i okupacji w innym kraju, że zostanie z niego wyparta, a jeżeli będzie się to przedłużało, to grozi to również trwałości reżimu w samej Rosji. Nie ustajemy w naszych żądaniach wobec Rosji, aby natychmiast zakończyła tę agresję i wycofała swoje wojska.”.

Jednocześnie Jakub Kumoch podkreślił, że wojna ta powoduje zarazem „wzmocnienie podmiotowości” w Europie przez cały nasz region – Europy Środkowej. Minister przypomniał, że jest to bardzo istotny region, zamieszkały przez ponad sto milionów ludzi.

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP oświadczył też, że prezydent Andrzej Duda chciałby, aby w styczniu 2023 roku Polska i Ukraina zawarły nowy, dobrosąsiedzki traktat. Zdaniem ministra Kumocha będzie on stanowił „podniesienie stosunków między oboma krajami na wyższy poziom”.