Podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy, na mocy której powołana ma zostać komisja ds. rosyjskich wpływów, prof. Wiącek komentował dziś w programie „Rozmowy Piaseckiego” na antenie TVN24.

- „Moja opinia jest powszechnie znana na ten temat i była przedstawiana organom państwa. Zresztą nie tylko moja, bo także wielu różnych instytucji. Wydaje mi się, że już dawno nie mieliśmy w gronie ekspertów prawników takiej jednomyślności”

- stwierdził.

Przyznał przy tym, że wbrew twierdzeniom wielu krytyków, od decyzji komisji będzie można odwołać się do sądu administracyjnego.

- „Decyzja komisji jest ostateczna, to oznacza, że przysługuje od niej skarga do sądu administracyjnego, ale podkreślmy dwie rzeczy. Po pierwsze, skarga nie wstrzymuje wykonania tej decyzji, sąd administracyjny może wydać postanowienie o wstrzymaniu wykonania decyzji, może tak zrobić natomiast samo wniesienie skargi nie wstrzymuje. Decyzja jest ostateczna w chwili jej podjęcia”

- powiedział.