Jak przypomniał szef Paktu Północnoatlantyckiego, gotowość przyjęcia Ukrainy do NATO została ogłoszona latem ubiegłego roku na szczycie w Madrycie.

- Później jednomyślnie zdecydowaliśmy, że tylko Ukraina i członkowie organizacji powinni zdecydować, kiedy nadejdzie czas formalnie zaprosić Ukrainę do NATO. I to w żaden sposób nie zależy od Moskwy i Putina. Nie ma on prawa weta wobec rozszerzenia NATO – powiedział Stoltenberg.

Głos Ameryki” z kolei donosi, że członkostwo Ukrainy w NATO zostało już praktycznie przesądzone. Wiadomość o tym przekazali sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg i ambasador USA przy Sojuszu Julianne Smith podczas przemówienia w Centrum Nowego Amerykańskiego Bezpieczeństwa (CNAS).

Stoltenberg podkreślił, że zapadła zgoda, co do zwycięstwa Ukrainy, ponieważ musi ona pozostać niepodległym i suwerennym państwem. W innym przypadku bowiem nie byłoby sensu mówić o jej członkostwie w NATO.

Smith podkreśliła natomiast, że „NATO wysyła wyraźny sygnał Ukrainie i Rosji, że będzie stać ramię w ramię z Ukraińcami do końca wojny” – czytamy na portalu kresy24.pl.

Najbliższy szczyt NATO odbędzie się w lipcu w Wilnie. Zostanie tam uzgodniony „wieloletni program pomocy Ukrainie w pozbyciu się sowieckich doktryn, standardów i sprzętu wojskowego”.