Według informacji podanych przez służby, napastnik nadal pozostaje na wolności. Policja dysponuje jedynie krótkim nagraniem przedstawiającym mężczyznę ubranego na czarno, poruszającego się ulicą nieopodal miejsca zdarzenia. Jego twarz pozostaje niewidoczna, co dodatkowo utrudnia identyfikację. Funkcjonariusze przeczesują kolejne budynki kampusu, a studentom nakazano pozostać w zamkniętych pomieszczeniach. Władze uczelni natychmiast ogłosiły całkowite zamknięcie kampusu do czasu zakończenia operacji służb.

Gubernator Rhode Island Dan McKee przekazał, że pozostaje w stałym kontakcie z FBI oraz prezydentem USA Donaldem Trumpem, który na platformie Truth Social zapewnił o swoim wsparciu dla poszkodowanych i ich rodzin.

Do działań zaangażowano około 400 funkcjonariuszy – policji stanowej, lokalnych oddziałów specjalnych oraz agentów federalnych. Dyrektor FBI Kash Patel zapowiedział, że śledczy otrzymają pełne wsparcie techniczne i operacyjne potrzebne do schwytania sprawcy.

Tragedia rozegrała się w pobliżu budynku Barus & Holley, gdzie mieszczą się laboratoria i sale wykładowe wydziału inżynieryjnego jednej z najbardziej prestiżowych uczelni Ivy League.