Komisja opublikowała krótkie, trwające nieco ponad minutę, wideo informacyjne na ten temat. „Rząd federalny szpieguje twoje konto bankowe” – zaczyna się nagranie, na którym widać anonimowy wyciąg z konta. Dalej widz może przeczytać: „Myślisz, że twoje finanse są prywatne? Pomyśl raz jeszcze”.

„Rząd federalny uwarunkował instytucje finansowe, by dla niego pracowały, skłaniając je, by przekazywały twoje finansowe dane wrażliwe bez nakazu – dowiadujemy się z wideo. – Kiedy bank przedstawia wgląd z twoimi finansowymi szczegółami, rząd federalny sporządza z nich możliwą do przeszukania bazę danych. W 2023 r. ta baza danych była wykorzystywana przez 14.000 rządowych pracowników, by wykonać ponad 3 miliony przeszukań bez nakazu sądowego”.

W swoim spocie informacyjnym komisja podaje, że „rządowy program inwigilacji finansowej jest rozległy i może prowadzić do czegoś, co określa się jako debanking” – czyli pozbawienia dostępu do swojego konta bankowego. Powodem może być oznaczenie w systemie za zarówno zakup sprzętu w sieciach handlowych dla myśliwych i wędkarzy czy w sklepach z amunicją, jak i po prostu nabycie Biblii.

Służby federalne według raportu dążą do uzyskania „nieograniczonego dostępu” do finansów obywateli, naruszając tym samym IV poprawkę do Konstytucji, która zapewnia nienaruszalność osobistą i nienaruszalność mienia. „Następnym razem, gdy włożysz swoją kartę do czytnika, wiedz, że ktoś może obserwować. I to nie są tylko banki. To rząd federalny” – ostrzega wideo komisji Izby Reprezentantów.

Na platformie X komisja poinformowała, że „wszystko to zaczęło się po tym, gdy sygnalista powiedział komisji, że po 6 stycznia [2021 r., po marszu na Kapitol] Bank of America (BoA) dobrowolnie przedstawił FBI listę osób, które wykorzystały karty BoA na obszarze stolicy w tym czasie – bez procesu sądowego. (...) Rząd wykorzystuje instytucje finansowe jako de facto ramię sił porządkowych, profilując Amerykanów i oznaczając ich jako podejrzanych w oparciu o niejasne kryteria”.

Komisja informuje też, że dochodzenie jeszcze nie jest zakończone. W raporcie zwraca się uwagę na to, że „Amerykanie powinni być zaniepokojeni tym, jak ich dane finansowe się gromadzi, udostępnia urzędnikom federalnym i stanowym, którzy je przeszukują”. Problemem jest też rozwój elektronicznych form płatności i dokonywania zakupów, co sprawia, że „bardzo niewiele czynności finansowych [znajduje się] poza zasięgiem nowoczesnych instytucji finansowych lub wścibskimi oczami rządu”, którym te instytucje nazbyt ochoczo takie dane przekazują.

„Life Site News” przytacza wypowiedź Jeremy’ego Tedesco z Alliance Defending Freedom, który stwierdza, że „żaden Amerykanin nie powinien się martwić o to, że instytucja finansowa odmówi mu usługi w oparciu o jego wierzenia religijne”. Taka sytuacja spotkała chrześcijańską organizację charytatywną współpracującą z Ugandą w pomocy sierotom i dzieciom w potrzebie. Sprawa nie dotyczy tylko Bank of America. Innym przykładem jest odmówienie płatności lub anulowanie kont przez JPMorgan Chase. Ofiarami takich praktyk padli m.in. były amerykański ambasador Sam Brownback czy brytyjski polityk Nigel Farage.