W rosyjskim nalocie na targowisko w Ariha zginęło 49 cywilów – donosi Amnesty International. W innych atakach – łącznie 200 niewinnych osób. AI donosi o bombardowaniach, które nie są wymierzone w cele wojskowe.

 

Amnesty International podaje, że przeanalizowała 25 operacji przeprowadzonych przez rosyjskie lotnictwo w Syrii od 30 września do 20 listopada tego roku. Organizacja mówi o „poważnych naruszeniach praw człowieka” przez siły zbrojne Rosji.

Rosyjskie naloty na Syrię zaczęły się 30 września br. Oficjalnym celem są terroryści z Państwa Islamskiego (IS). Od początku jednak pojawiały się informacje, że w rzeczywistości większość pocisków spada na siły walczące przeciw prezydentowi Baszarowi al-Asadowi, w tym także na bojowników przeciwstawiających się IS.

AI przeanalizowała naloty na Homs, Hamę, Idlib, Latakię i Aleppo. O przebiegu tych działań miało mówić 16 naocznych świadków, w tym lekarze i aktywiści praw człowieka. Opinię mieli też wyrazić specjaliści od uzbrojenia. Raport podaje szczegóły 6 nalotów. Przykładem jest atak na Ariha w prowincji Idlib, gdzie nie było w ogóle celów militarnych. Rosjanie zbombardowali targowisko, zabijając 49 cywilów. Amnesty International podaje, że lotnictwo Federacji Rosyjskiej często używa niekierowanych bomb do ataków na zamieszkane tereny.

Moskwa odpiera zarzuty, nazywając je „wojną informacyjną”. W październiku Władimir Putin zapewniał, że przed nalotem cywile są ostrzegani.

 

KJ/BBC