Jeżeli wybory prezydenckie nie odbędą się w maju, będzie to dla Polski oznaczało chaos, który jeszcze bardziej pogłębi kryzys związany z pandemią koronawirusa. Tymczasem opozycja, która zdaje sobie sprawę z porażki w tych wyborach, próbuję Polskę w ten chaos wprowadzić. Mówiła o tym w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” europosłanka, Beata Kempa.

W rozmowie polityk podkreśliła, że brak wyborów w maju spowoduje permanentną kampanię wyborczą, która będzie szkodzić walce ze skutkami koronawirusa. Wobec tego europosłanka wyraziła nadzieję, że posłowie Porozumienia wykażą się  w tej kwestii odpowiedzialnością:

-„Mam nadzieję, że posłowie Porozumienia zachowają postawę jedności i odpowiedzialności. Myślę, że dostrzegli już, że opozycja poza destrukcją nie chce żadnego rozwiązania”.

Beata Kempa dodała, że dążenia opozycji do zablokowania wyborów są powodowane wyłącznie jej racjami politycznymi:

-„Jeśli wybory się nie odbędą, może to prowadzić kraj do destabilizacji. Uważam, że opozycja celowo pcha kraj w chaos i destrukcję. (…) Egoistyczna chęć zdobycia władzy góruje nad myśleniem propaństwowym, narodowym” – przekonuje polityk.

Eurodeputowana z PiS dodała, że rozbita opozycja próbuje za wszelką cenę osłabić rząd:

-„W sytuacji, kiedy tonie flagowy okręt III RP pod nazwą Platforma Obywatelska, a ciągnie go na dno kandydatka Kidawa-Błońska, cały establishment III RP robi wszystko, aby reanimować opozycję i przy okazji osłabić rząd”.

kak/Nasz Dziennik