Kiedy w ubiegłym roku nagrodę Człowieka Roku Forum Ekonomicznego w Krynicy otrzymała ówczesna premier Beata Szydło, wśród polityków, dziennikarzy i autorytetów "opozycji totalnej" zapanowała wściekłość. 

Podniósł się wrzask, że "PiS upolitycznia nawet Forum Ekonomiczne w Krynicy". Nikt jakoś nie przejmował się, że w ubiegłych latach lauretami tej nagrody byli urzędujący prezydenci, premierzy zarówno Polski (m.in. Bronisław Komorowski, Donald Tusk, Jarosław Kaczyński, Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski czy obecna prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz) , jak i zaprzyjaźnionych krajów, natomiast w roku 2001 nagrodą tą wyróżniono także papieża Jana Pawła II. Każda okazja była dobra, żeby uderzyć w Prawo i Sprawiedliwość i Beatę Szydło. 

Czy i w tym roku pojawią się pokrzykiwania, że Forum zostało upolitycznione? Jak dowiedział się portal Onet.pl, nominację do nagrody otrzymał w tym roku polityk będący od PiS bardzo daleko- prezydent Słupska, Robert Biedroń. Nominowany był ponoć również premier Mateusz Morawiecki, jednak miał poprosić, aby nie brać go pod uwagę w głosowaniu. 

Znów nasuwa się pytanie, skąd to nachalne promowanie Biedronia i z jakiegoż to powodu Człowiekiem Roku miałby zostać włodarz, który tak sprawnie zarządza powierzonym mu głosami mieszkańców miastem, że... nie uzyskał od radnych absolutorium. I nie żeby komuś aż tak przeszkadzała orientacja seksualna prezydenta Słupska. Chodzi bardziej o to, czy Robert Biedroń cokolwiek poza tym ma do zaoferowania. 

W tym roku Forum Ekonomiczne w Krynicy rozpocznie się 4 września. Potrwa trzy dni, a hasło tegorocznej edycji brzmi: Europa wspólnych wartości czy Europa wspólnych interesów.

yenn/Onet.pl, Fronda.pl