Wybrany wczoraj na przewodniczącego klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka skorzystał dziś z kolejnej okazji, aby się skompromitować. Próbował wykorzystać sprawę prezesa NIK Mariana Banasia, aby uderzyć w partię rządzącą. Politykowi umknęło jednak, że to posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli zawiadomienie przeciw Banasiowi.

Na wniosek Prokuratury Regionalnej w Białymstoku Prokurator Generalny wystąpił dziś do Marszałka Sejmu RP o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia. Prokuratura zamierza postawić mu kilkanaście zarzutów.

Zdarzenie to natychmiast postanowił wykorzystać Borys Budka, aby uderzyć w Prawo i Sprawiedliwość.

- „Wczoraj #Banaś zarzuca #Morawiecki.emu kreatywną księgowość i ukrywanie poza budżetem 224 mld złotych deficytu, dziś służby zatrzymują syna kryształowego Mariana a #Ziobro wysyła do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu szefowi #NIK. Kolejny odcinek porachunków w rodzinie PiS”

- napisał na Twitterze.

Najwyraźniej zapomniał, że to posłowie PO domagali się wszczęcia śledztwa ws. Mariana Banasia, o czym przypomnieli mu politycy PiS.

kak/Twitter, wPolityce.pl