27-letni Dominic Hilton z Wielkiej Brytanii po 13 latach życia jako ,,gej'' stwierdził, że mężczyźni... w ogóle go nie pociągają. Okazało się, że jednak nie jest homoseksualistą. Wystarczył rok celibatu.

Hilton od 14. roku życia angażował się w kontakty seksualne z mężczyznami. Był przekonany, że jest tak zwanym ,,gejem''. Czterokrotnie wchodził w dłuższe związki, miał ponad 100 partnerów seksualnych. 

Pod koniec 2017 roku uznał, że musi nad sobą popracować. Chciał mieć większą kontrolę nad swoim życiem, poczuć się lepiej. Zainteresowałem się celibatem. Czytał o ludziach, którzy przez pewien czas zachowywali wstrzemięźliwość seksualną i dzięki temu czuli, że ich życie się polepsza. 

Postanowił spróbować, ale jak mówi w wywiadzie dla ,,Mirror'' - nigdy nie sądził, że roczny celibat tak bardzo zmieni jego życie.

,,Gdybyście mnie wcześniej pytali, czy człowiek może zmienić swoją seksualność, odparłbym, że nie - ale jestem żyjącym dowodem na to, że można. Seks to coś, co zawsze lubiłem, ale w ubiegłym roku pociąg seksualny do mężczyzn po prostu zniknął'' - powiedział.

,,Zastanawiałem się, czy jestem może biseksualny i mam pociąg zarówno do mężczyzn, jak i kobiet. Teraz jednak mężczyźni w ogóle nie są już dla mnie atrakcyjni'' - dodał.

Przykład Hiltona jest kolejnym dowodem na to, że homoseksualizm to nic innego, jak zaburzenie. Okazuje się, że niekiedy można się z nim dość łatwo uporać. W niektórych przypadkach homoseksualizm ma korzenie w trudnym dzieciństwie, na przykład w skrajnie zaburzonych relacjach z własną matką czy ojcem. Jakby nie było, nie warto się temu poddawać. Warto walczyć - i dojść do normalności, tak, by móc założyć normalną rodzinę i mieć kochające dzieci. 

Jak jak Hilton, który deklaruje, że szuka właśnie dziewczyny, z którą będzie mógł związać się na stałe.

bb/lifesitenews