Ośmioletni Staś Ossowski z Osiecznej w województwie pomorskim choruje na neuroblastomia 4 stopnia. Złośliwy nowotwór zdążył już dokonać przerzutów. Ze względu na chorobę chłopczyk nie mógł przystąpić do Pierwszej Komunii Świętej wraz z rówieśnikami. Ksiądz Tadeusz Wandtka z parafii w Osiecznej zorganizował uroczystość specjalnie dla chorego Stasia.
Nie zawiedli również ludzie ze wspólnoty parafialnej oraz koledzy i koleżanki z klasy!
"Mówiłem z trudem. Wzruszenie odbierało mi głos"- wspomina duchowny w rozmowie z "Faktem".
Ośmiolatek pilnie przygotowywał się do Pierwszej Komunii Świętej już od września. Niestety, nagle zaczął bardzo źle się czuć. Początkowo wydawało się, że gorączka, wysoka temperatura, mdłości i bóle głowy oznaczają zwykłą grypę, niestety, rodzice chłopca usłyszeli straszną diagnozę: neuroblastomia. Wówczas zaczęły się chemioterapie i pobyty w szpitalu. Staś nie mógł odwiedzić swojej rodzinnej miejscowości, nie miał również możliwości przystąpić do Pierwszej Komunii z rówieśnikami.
Ojciec Stasia poprosił o pomoc ks. Tadeusza, a duchowny zdecydował się zorganizować uroczystość tylko dla jednego dziecka. Ośmiolatek przyjął ten wyjątkowy sakrament w dość pięknym i szczególnym dniu, bo 3 maja. W uroczystości wzięli udział mieszkańcy miejscowości oraz rówieśnicy Stasia.
"Mam nadzieję, że Staś będzie to kiedyś opowiadał swoim dzieciom"- powiedział w rozmowie z "Faktem" ks. Tadeusz Wandtka. Chłopiec wrócił po Mszy Świętej do szpitala- z prezentami i życzeniami od życzliwych sobie ludzi.
Módlmy się w intencji chorego Stasia, prośmy o wstawiennictwo św. Peregryna- patrona chorych na raka.
yenn/Fakt.pl, Fronda.pl