Działania opozycji totalnej od początku rządów Zjednoczonej Prawicy ograniczają się niemal zupełnie do atakowania PiS, bez względu na temat. Nic dziwnego, że Polacy nie są w związku z tym wstanie wskazać, kogo w ogóle można określić mianem lidera opozycji. Dobitnie pokazuje to sondaż przeprowadzony na zlecenie „Rzeczpospolitej”.

W badaniu przeprowadzonym przez IBRiS Polaków zapytano o to, kogo wskazaliby jako lidera opozycji. Najwyższe wyniki zanotowali Borys Budka jako lider PO (12,6 proc.), prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (8,9 proc.) oraz Szymon Hołownia (8 proc.).

Na Donalda Tuska wskazało tylko 4,5 proc. badanych, z kolei szefa PSL za lidera opozycji uważa 2,1 proc. uczestników sondażu. 1,3 proc. uzyskali Adrian Zandberg oraz Krzysztof Bosak.

Fatalny jest też wyniki Grzegorza Schetyny i Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Wskazywano ich równie często jak… liderkę tzw. „Strajku Kobiet”, Martę Lempart. Ich wynik to marne 0,4 proc. głosów.

Co jednak najbardziej znamienne, aż 59,1 proc. Polaków biorących udział w badaniu… nie potrafiło wskazać nikogo spośród polityków opozycji jako lidera! To bodaj najlepsze zobrazowanie sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie opozycja.

dam/rp.pl,Fronda.pl