W dniu dzisiejszym na antenie radia RMF FM jeden z zawieszonych posłów PiS Lech Kołakowski poinformował o swoim odejściu z partii oraz o możliwości założenia koła poselskiego, co skutkowałoby utratą większości parlamentarnej przez obóz rządzący.

Do słów Kołakowskiego odniósł się w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Powiedział:

- Słyszałem wypowiedź pana posła Kołakowskiego. Ona wpisuje się w to, co mówił od jakiegoś czasu chociażby pan poseł (b. minister rolnictwa Jan Krzysztof) Ardanowski. Na razie żadne decyzje nie zostały podjęte. My liczymy na polityczny rozsądek naszych kolegów partyjnych, nawet jeżeli są zawieszeni w partii

Fogiel stwierdził także, że byłoby niedobrze, gdyby dochodziło do podziałów z powodów ambicjonalnych, co już miało swoją niechlubną tradycję na polskiej prawicy.

Dodał także:

- Myślę, że pan poseł powinien się zastanowić, może zapytać, co sądzą o takich ruchach jego wyborcy - mieszkańcy Łomży, czy oni głosowali na podziały w Zjednoczonej Prawicy, Prawie i Sprawiedliwości, czy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość, które ma rozwijać Polskę

Odnosząc się do hipotetycznej sytuacji, w której Zjednoczona Prawica utraciłaby większość parlamentarną i miałaby w ten sposób sprawować władzę Fogiel stwierdził, że takie sytuacje już miały miejsce i „wszystkie ścieżki są otwarte”.

 

mp/pap/wirtualna polska