Życie intelektualne wewnątrz Platformy umarło. Odszedł mocny, silny, wyrazisty lider i nagle się okazało, że jest pustka, nie ma partii, nie ma programu, nie ma wartości” – stwierdził Władysław Frasyniuk w rozmowie na antenie TVN24.

Jak dodawał:

Widać wyraźnie, że Donald Tusk zostawił wyjałowioną, spaloną ziemię”.

Były opozycjonista w okresie PRL podkreślił, że PO od lat nie ma dla społeczeństwa żadnej alternatywy. Odnosząc się do listu grupy parlamentarzystów PO i KO do kolegów partyjnych oraz klubowych stwierdził, że jest on listem „słabości, pustki, lęku”. Posłowie, zdaniem Frasyniuka, apelują o to, aby zrobić coś z tym problemem już teraz.

Dalej dodał:

To jest niepokojące, dlatego, że przy ostrej krytyce wobec Platformy, to jest jednak partia, która ma pewne doświadczenie, daje pewną gwarancję, że ta suma doświadczeń może być wykorzystana”.

Oceniając pomysły Rafała Trzaskowskiego oraz Borysa Budkę, Frasyniuk powiedział że „patrzy na nich z przerażeniem”. Mimo wszystko, przyznał że gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, nadal zagłosowałby za Platformą Obywatelską.

dam/PAP,Fronda.pl