Trwa wyjaśnianie przez policję ostrzelania autobusu miejskiego w Gnieźnie. W środku znajdowali się pasażerowie, a strzały najprawdopodobniej oddano z broni pneumatycznej niszcząc szyby.
Nikt na szczęście nie ucierpiał, jednak jak podkreślono w oświadczeniu MPK – od tragedii pasażerów dzieliły centymetry:
„W środku byli pasażerowie, od prawdziwej tragedii dzieliły ich jedynie centymetry. Akt skandalicznej głupoty i bezsensownego wandalizmu. Sprawą zajmuje się policja – mamy nadzieję, że sprawca zostanie szybko ujęty i wyciągnięte zostaną bardzo surowe konsekwencje”.
Incydent miał miejsce wczoraj, w piątek około godziny 21 w samym centrum miasta. Rzeczniczka policji w Gnieźnie asp. Sztab. Anna Osińska podkreśla, że dopiero oględziny wykażą, z jakiej broni oddano strzały w kierunku autobusu.
dam/PAP,Fronda.pl