Dzisiaj wicemarszałek Senatu Stanisław Karczewski z PiS apelował już do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego o złożenie dymisji. Karczewski powiedział:

- Chcielibyśmy skierować do marszałka Tomasza Grodzkiego apel o rezygnacje ze swojej funkcji. Widać, że ta funkcja przerasta pana marszałka

Z kolei sam marszałek Grodzki był gościem  w „Kropce nad i” w TVN24 i oskarżył Chińczyków mieszkających w diasporze w okolicach Mediolanu o zarażenie koronawirusem Włochów.

Grodzki powiedział:

- A wie Pani na czym polegało [wybuch epidemii] we Włoszech? Wokół Mediolanu jest małe Wuhan. Populacja chińska, która tam mieszka pochodzi z Wuhan. Pojechali na chiński Nowy Rok [25 stycznia] i masowo wrócili przywożąc koronawirusa

Ta wypowiedź marszałka Grodzkiego rozzłościła na dobre nawet lewicowy portal OKO.press. Sam też był we Włoszech i nie chciał się poddać obowiązkowym procedurom na lotnisku sprawdzającym obecność koronawirusa. Nie przestrzega też rozporządzenia, które sam podpidał. A teraz strzela bambola nie mając absolutnie żadnego potwierdzenia na prawdziwość swojej wypowiedzi.

Ciężko też teraz zrozumieć czy marszałek Grodzki chce uwagę od siebie odwrócić, czy raczej na siebie skierować.

Już dyrektorka Google została wczoraj okrzyknięta przez Różę Thun, że jest z PiS. Teraz może się okazać, że Monika Olejnik i OKO.press też się zapisali do PiS.

Krótko mówiąc, spiskowych teorii na tzw. opozycji przybywa, a pomysłów na Polskę dostatnią i szczęśliwą jak nie było tak nie ma.

 

mp/pap/oko.press/tvn24/fronda.pl