Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przeprowadził rozmowę z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, którego ostrzegł przed konsekwencjami użycia broni chemicznej na Ukrainie.
O możliwości użycia broni chemicznej przez Rosjan informowały w ub. tygodniu brytyjskie służby.
- „Dlatego ważne było dla mnie, aby powiedzieć mu (Putinowi - red.) bardzo wyraźnie i bezpośrednio: byłoby to niewybaczalne i nie do przyjęcia”
- oświadczył niemiecki kanclerz w rozmowie z tygodnikiem „Die Zeit”.
Scholz wskazał, że twierdzenia Kremla na temat rzekomych badań nad bronią chemiczną na Ukrainie wydawały się być „dorozumianą groźbą, że sam Putin rozważa użycie takiej broni”.
kak/Reuters, dpa, Dziennik Gazeta Prawda, DoRzeczy.pl