W Polsce „wyjątkiem są takie seminaria, w których” nie można się zetknąć „z problemem homoseksualizmu” — „jest coraz więcej takich przypadków”. „W niektórych seminariach istnieją już kliki homoseksualnych duchownych, obejmujące niektórych wykładowców, innych księży, a także kleryków […] w takich seminariach wręcz zastraszani, prześladowani są ci alumni, którzy nie dali się uwieść” czy też zdemaskowali istnienie homoseksualnej mafii w danym seminarium. „Są też takie seminaria, w których, według wszelkich przesłanek, kliki czy mafie homoseksualne sięgają przełożonych seminariów i biskupów”.

Autorem tej wstrząsającej opinii (zamieszczonej we wstępie do wydanej nakładem wydawnictwa AA pracy „Lawendowa mafia” autorstwa księdza Dariusza OKO — doktora teologii oraz dr hab. filozofii, prof. UPJP2, kierownika Katedry Kultury Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie) jest ksiądz Marek Dziewiecki doktor psychologii, adiunkt Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, autor kilkunastu książek z dziedziny psychologii wychowawczej, przygotowania do życia w rodzinie, profilaktyki i terapii uzależnień, w latach 1999-2014 krajowy duszpasterza powołań, a od 2003 wicedyrektor Europejskiego Centrum Powołań.

Zdaniem księdza Marka Dziewieckiego w Polsce zbyt wielu kleryków jest homoseksualistami i ten problem z roku na rok narasta. Kiedy ksiądz Dziewiecki styka się z homoseksualistami w seminariach, zawsze doradzał im porzucenie seminarium i podejmował „stanowcze działania, żeby któryś z kleryków nie przyjął kapłaństwa w sposób niegodny czy nieważny”. Niestety wielu duchownych boi się bronić normalnych seminarzystów i normalnych księży przed homoseksualną mafią.

Według księdza Marka Dziewieckiego homoseksualna mafia od dekad funkcjonuje w diecezjach, instytucjach, Watykanie – szczególnie wzmocniła się w latach 60 XX wieku. W opinii duchownego „wiele diecezji Kościoła katolickiego na wszystkich kontynentach zostało wręcz wziętych w zarządzanie przez homoseksualne mafie” składające się z księży, kardynałów, biskupów, dostojników kurialnych, rektorów wyższych seminariów duchownych. Wielu z nich, co opisały media, prowadzi perwersyjny, wręcz demoniczny, styl życia.

Ksiądz Marek Dziewiecki uważa, że przedstawiciele homoseksualnej mafii w Kościele są aroganccy i butni, całkowicie bezkarni. Mają wsparcie hierarchów, polityków, liberalnych mediów, tęczowych organizacji, wszystkich tych, którzy chcą zniszczyć Kościół od środka.

W opinii księdza Marka Dziewieckiego „przez ostatnie kilkadziesiąt lat dokonał się marsz gejowskiej mafii przez instytucje Kościoła”. Marsz podobny do „marszu neomarksistów przez instytucje państwowe i społeczne, przez uniwersytety, samorządy, media, teatry, kina i wszystko to, co wiąże się ze współczesną antykulturą”.

Dla księdza Marka Dziewieckiego homoseksualna mafia w Kościele to „perwersyjna struktura zła, zorganizowana w sposób przemyślany i niemal perfekcyjny w swej przewrotności”, dysponująca władzą, pieniędzmi, wpływami w Kościele i wśród świeckich.

Duchowny uważa, że homoseksualna mafia w Kościele to „układ, który sam się odtwarza i multiplikuje przez wciąganie kolejnych osób”, układ, który dąży do pełni władzy, oparty na mafijnej lojalności, wykorzystujący wszelkie kłamstwa, podłość, szantaż, zastraszanie, prześladowanie, wobec każdego, kto nie tylko krytykuje homoseksualną mafię, ale nawet ujawnia jej istnienie.

Niezwykle ważną obserwacją duchownego na temat homoseksualnej mafii w Kościele jest to, że cechą homoseksualnej mafii w Kościele, jest to, że nie jest ona zainteresowana realnymi wyzwaniami, przed jakimi stoi Kościół katolicki, nie dba o rozwój i aktywną obecność Kościoła w życiu społecznym, często prześladuje każdego normalnego i aktywnego duchownego – jest zainteresowana tylko tym, by miała zapewnione życie w luksusie i rozpuście.

Ksiądz Marek Dziewiecki uważa, że homoseksualnej mafii w Kościele sprzyja bierność katolików – zadziwiająco głupia, bo większość duchownych jest normalna i nie ma nic wspólnego z homoseksualną mafią. Rozwiązaniem problemu z homoseksualną mafią w Kościele jest usunięcie ze stanu duchownego wszystkich homoseksualistów. Jest to tym ważniejsze, że homoseksualna mafia odpowiada za pedofile wśród duchownych, i za bezkarność zboczeńców. Takiemu stanowi sprzyja to, że lewicowe media ukrywają homoseksualizm pedofilów w sutannach.

Jan Bodakowski