Początki pracy Zgromadzenia Nazaretanek -  Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu - na ziemi nowogródzkiej sięgają 1929 roku. Wówczas do Nowogródka przybyło 12 sióstr, które podjęły nauczanie religii katolickiej,  prowadziły szkołę i internat dla dziewcząt. Opiekowały się farnym kościołem Przemienienia Pańskiego. Dzieła te pełniły, zmagając się z trudnymi warunkami materialnymi i niechęcią wielonarodowej i wielowyznaniowej społeczności, na wyraźne polecenie biskupa: „Nowogródka nie opuszczać, na stanowisku trwać, taka jest wola Boża i moja”.

   Po napaści Związku Sowieckiego na Polskę, gdy Nowogródek wcielono do Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, przełożona domu, siostra Stella, wierna poleceniu biskupa zdecydowała, iż Nazaretanki nie opuszczą Nowogródka. Wkrótce ziemia nowogródzka została opanowana przez szturmujących Związek Sowiecki Niemców. Rozpoczął się wówczas dla ludności czas terroru.  W lipcu 1942 roku miała miejsce pierwsza zbiorowa egzekucja, w czasie której w lesie pod Nowogródkiem rozstrzelano 60 osób. Kolejna fala aresztowań nastąpiła w nocy z 17 na 18 lipca 1943 r. i objęła około 120 osób, przede wszystkim młodych mężczyzn – ojców rodzin. Zagrożenie dosięgło także jedynego wówczas na ziemi nowogródzkiej kapłana - ks. Aleksandra Zieniewicza, który był poszukiwany przez gestapo. Siostry udzieliły mu schronienia. Wobec kapłana podjęły wspólną decyzję o złożeniu Bogu ofiary ze swego życia. Przełożona powiedziała: „Mój Boże, jeśli potrzebna jest ofiara z życia, niech raczej nas rozstrzelają, aniżeli tych, którzy mają rodziny, modlimy się nawet o to. Ksiądz Kapelan jest bardziej potrzebny ludziom niż my, toteż modlimy się teraz o to, aby Bóg raczej nas zabrał niż Księdza, jeśli jest potrzebna dalsza ofiara”.

   Modlitwa została wysłuchana. W ciągu najbliższych dni Niemcy niespodziewanie zmienili wydany na uwięzionych wyrok śmierci na roboty przymusowe w III Rzeszy, część osób zwolniono. Zaś wieczorem 31 lipca siostry dobrowolnie zgłosiły się na wezwanie na nowogródzki komisariat Gestapo.  Zamknięte w piwnicy całą noc modliły się, leżąc krzyżem i powierzając się Matce Bożej w godzinę swojej śmierci. Wiadomość o aresztowaniu sióstr lotem błyskawicy rozeszła się po Nowogródku. Gdy nazajutrz, o godz. 5.00 nad ranem - w niedzielę 1 sierpnia 1943 r. - gestapowcy wyprowadzili siostry z więzienia na egzekucję, wiele osób odprowadzało je ukrytym spojrzeniem, modlitwą, łzami…  „Jak one szły!” – wspominał świadek – rozmodlone, skupione, całkowicie oddane Bogu. Idąc na śmierć spotkały ostatnią współsiostrę, która nie została aresztowana poprzedniego wieczora, ponieważ pracowała w szpitalu. Siostra chciała dołączyć do reszty zgromadzenia, ale przełożona poleciła jej zostać i zająć się posługą księdzu przy parafii. Gestapowcy wywieźli siostry do lasu, 5 km za Nowogródek. Tam zostały rozstrzelane. Przed egzekucją uklękły, pożegnały się ze sobą nawzajem, a matka przełożona wszystkie pobłogosławiła.  Jedyną i ostatnią ich prośbą było to, aby pozwolono im pozostać w habitach zakonnych.

   Ocalała siostra Małgorzata kilka dni po egzekucji odnalazła mogiłę zamordowanych towarzyszek. Do końca życia w 1966 r. pozostała w Nowogródku, troszcząc się o mogiłę sióstr i ich pamięć, szykanowana przez władze.

   Jan Paweł II dokonał beatyfikacji 11 Nazaretanek z Nowogródka 5 marca 2000 r. W homilii beatyfikacyjnej  papież wołał:

   Skąd miały siłę, aby ofiarować siebie w zamian za uratowanie życia uwięzionych mieszkańców Nowogródka? Skąd czerpały odwagę, aby ze spokojem przyjąć tak okrutny i niesprawiedliwy wyrok śmierci? Bóg przygotowywał je powoli na tę chwilę największej próby. Ziarno łaski rzucone na glebę ich serc w chwili chrztu św., a potem pielęgnowane z wielką troską i odpowiedzialnością, zakorzeniło się głęboko i wydało najwspanialszy owoc, jakim jest dar z własnego życia. Mówi Chrystus: «Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich» (J 15, 13). Tak, nie ma większej miłości od tej, która gotowa jest oddać życie za braci.

   Dziękujemy wam, błogosławione męczennice z Nowogródka, za to świadectwo miłości, za przykład chrześcijańskiego bohaterstwa i zawierzenia mocy Ducha Świętego. «Wybrał was Chrystus i przeznaczył na to, abyście przyniosły owoc waszego życia i aby owoc wasz trwał» (por. J 15, 16). Jesteście najcenniejszym dziedzictwem Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu — sióstr nazaretanek. Jesteście dziedzictwem całego Kościoła Chrystusowego po wszystkie czasy, a zwłaszcza na Białorusi.

Monika Grzesik