Nowy niemiecki rząd odkrył karty i zapowiedział, że będzie dążył do stworzenia w ramach Unii Europejskiej jednego superpaństwa. W umowie koalicyjnej wskazano, że jako najsilniejszy kraj w UE, Niemcy muszą odebrać w tym procesie szczególną rolę. Postulat federalizacji Europy znajduje gorących zwolenników również w Polsce.

„Albo zbudujemy stany zjednoczone Europy, albo Europy nie będzie” – w taki sposób swój tekst zatytułował red. nacz. portalu Onet Bartosz Węglarczyk. Zdaniem publicysty jedyną właściwą odpowiedzią na obecny kryzys Unii Europejskiej jest „jej zdecydowane pogłębienie”.

- „Europa powinna więc dążyć do większej jedności, bo bardziej zjednoczona Europa jest po prostu silniejsza. Dziś to twierdzenie jest odrzucane przez sporą część polityków, nie tylko w Polsce, bo osłabia ich władzę i wpływy we własnych krajach. Im więcej władzy będzie jednak miała Bruksela, tym więcej mamy jako Europa kart do zagrania w tej nowej Wielkiej Grze. Samotnie Polska może być jedynie tej gry przedmiotem”

- pisze Węglarczyk.

- „Europa przeżyje, jeśli będzie potęgą równą USA i Chinom, a i Rosja będzie nas wtedy szanować, bo Kreml zawsze szanuje silnych. Europa będzie potęgą, gdy będzie jedną Europą, a nie zlepkiem krajów ciągnących każdy w swoją stronę, które łączy tylko to, że z jednego kraju do drugiego można przejechać bez paszportu”

- dodaje.

kak/Onet.pl, wPolityce.pl