Posłanka elekt Lewicy, Wanda Nowicka stwierdziła wczoraj, że Bruno Schulz, słynny XX-wieczny pisarz, został spalony na stosie przez Inkwizycję. 

Warto dodać, że nie jest to pierwsza tego typu wpadka Nowickiej, o czym przypomniał publicysta "Do Rzeczy", Rafał Ziemkiewicz. 

Dziennikarz zakpił z parlamentarzystki, która stwierdziła, że Schulz został spalony na stosie przez Inkwizycję. Przypomnijmy, że XX-wieczny pisarz został zamordowany przez Niemców w czasach II wojny światowej. Miejmy nadzieję, że parlamentarzystce chodziło o XVI-wiecznego filozofa, Giordano Bruno, a pisarz "zaplątał się" przypadkiem, bo Nowicka może być akurat w trakcie lektury któregoś z jego dzieł... 

W dość ostry sposób wypowiedź byłej wicemarszałek Sejmu skomentował Rafał Ziemkiewicz, przypominając, że polityk ma na swoim koncie także inne tego typu wpadki, jak chociażby ta z polską noblistką, Wisławą Szymborską.

„Człowiek otwiera kompa i dowiaduje się, że wg Wandy Nowickiej (tej od Wiesławy Szymborskiej) Bruno Schulz został spalony na stosie przez św inkwizycję. Ech, te intelektualne elity, ja, potomek folwarcznych chłopów, mogę tylko bezsilnie zazdrościć erudycji”-napisał na Twitterze publicysta. 

yenn/Twitter, Fronda.pl