Janusz Korwin-Mikke przekonuje, że Konfederacja przekroczy próg wyborczy. Mikke odniósł się do sondażu, jakie przedstawiło niedawno CBOS. Według badania Konfederacja znalazłaby się tuż pod progiem.

 

"Tu przykład nieudolnego fałszowania. To sondaż reżymowego CBOSu. Podawanymi liczbami nie ma się co przejmować, bo są wysysane z brudnego kciuka. Celem tej publikacji jest pokazanie, że PiS wygrywa, ale, co ważniejsze, pokazanie, że Lewica dramatycznie spada (PiS tak samo nie lubi Lewicy, jak my...) natomiast PSL (PiS liczy na PSL jako na przyszłego koalicjanta) idzie w górę" - napisał Mikke.

"Jest to sprzeczne z rezultatami wszystkich innych sondaży. Tyczy to również KONFEDERACJI, która - zdaniem CBOSu - urosła z 2% na 3%. Tyle, że na rysunku widać wyraźnie, choć kolor dobrano maskujący, że przekracza 5%. Zostało to nawet napisane - ale potem ustalono, że ma być 3%, co... dopisano, przez pomyłkę nie kasując tekstu "5 procent"!!" - dodał.
"Powtarzam: sondaże CBOSu to czysta propaganda reżymowa. Ciekawe jest tylko, jak niedbale są one prezentowane. Wychodzą szwy...

NB.: wszystko sumuje się do 85%" - dodał.

Mikke załączył zdjęcie, na którym widać, jak słupek Konfederacji podpisany jest: "3proc5proc".

 

bsw