Sensację na pokazie początkującej projektantki Robyn Coles, która prezentowała na wybiegu kolekcję kapeluszy, wzbudziła Sophia Cahill, była Miss Walii i znana na całym świecie modelka. Zgromadzeni goście mogli dokładnie przyjrzeć się jej typowym dla kobiet w ciąży piersiom i dużemu brzuszkowi. Modelka była ubrana jedynie w kapelusz. Oprócz Cahill na wybiegu pojawiła się również m.in naga 66 letnia kobieta i nagi mężczyzna. Pokaz miał być nową formą prezentacji kolekcji odzienia. Tym razem musiało chodzić o nakrycie głowy.


Akty nagich celebrytek w stanie brzemiennym nie są niczym nowym. Po tym jak na taki krok zdecydowała się kilkanaście lat temu Demi Moore, pozowanie nago w ciąży w magazynach dla panów jest normalnością. Jednak to co zrobiła Cahill przekroczyło normy nawet świata mody. Pokaz polegał na paradowaniu nagich modelek, które prezentowały kolekcje kapeluszy, co już jest pomysłem libertyńskim, jednak nikt nie spodziewał się, że na scenę wkroczy modelka w zaawansowanej ciąży. „Wiedziałam, że będzie ona zadowolona z wybiegu nago. Pomyślałam, że będzie miło jak będzie w ciąży podczas pokazu”- mówiła debiutująca projektantka Robyn Coles w „Daily Mail”. Ja nie jestem purytaninem i nie potępiam jakoś szczególnie pracy modelek. Jednak obnażanie własnego ciała przed oczami publiczności, będąc w ciąży zakrawa na perwersję. Jest to również obdarcie się z intymnego piękna jakim jest stan brzemienny, który nie powinien być na sprzedaż. Pokaz kapeluszy na nagich modelkach jest kolejnym chwytem marketingowym, który ma na celu przyciągną uwagę zblazowanej publiczności. Niestety następny taki pokaz będzie już zwykłą nudą. Coś w końcu musi przebić nagą, ciężarną kobietę na wybiegu. Ciarki przechodzą jak się pomyśli na co wpadną projektanci.


Łukasz Adamski