Okazuje się, że konwencja Platformy Obywatelskiej miała odwrotny skutek od zamierzonego. Zaraz po wystąpieniu Borysa Budki i Rafała Trzaskowskiego miały rozdzwonić się telefony polityków Polska 2050. Politycy KO nie chcieli jednak rozmawiać o koalicji, a raczej o możliwościach przejścia do ruchu Szymona Hołowni. Niezadowoleni są m.in. politycy Nowoczesnej.

Komentując sobotnią konwencję Platformy Obywatelskiej Ewa Lieder z Nowoczesnej stwierdziła, że nie jest przekonana czy Nowoczesna została zaproszona do Koalicji276.

- „Mi się trudno do tego odnieść, ponieważ myśmy nie konsultowali tych punktów ani nie byliśmy szczególnie zaproszeni. Nie wiem do końca, czy my jesteśmy zaproszeni do przyszłej koalicji, czy nie, więc trudno mi się do tego odnosić” – mówiła działaczka na antenie Polskiego Radia 24.

- „Ja tutaj widziałam tylko prezentację Platformy Obywatelskiej, a nie Koalicji Obywatelskiej” – dodała.

O niezadowoleniu polityków Nowoczesnej z udziału w Koalicji Obywatelskiej mówi się od dawna. Czy planują przejść do nowego ruchu Szymona Hołowni? Ugrupowanie ma 8 posłów, których ten na pewno chętnie by przyjął.

- „Na pewno z osobami z Nowoczesnej taką współpracę będziemy nawiązywać i nawiązujemy. Wiele osób w terenie, które współpracowało z Nowoczesną lub współpracuje, puka do naszych drzwi” – przekonuje w rozmowie z portalem tvp.info Hanna Gill-Piątek z Polska 2050.

kak/Polskie Radio 24, tvp.info.pl