Goszcząc na antenie Radia Białystok wicepremier Jarosław Gowin zapewnił, że wolą Porozumienia jest pozostanie w Zjednoczonej Prawicy. Polityk przekonywał jednak, że jego ugrupowanie jest wypychane z koalicji.

Trwa spór pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Porozumieniem dot. Polskiego Ładu. Ugrupowanie Jarosława Gowina nie zgadza się na proponowane w programie zmiany podatkowe. Wczoraj premier Mateusz Morawiecki odwołał ze stanowiska wiceminister rozwoju, pracy i technologii Annę Kornecką, która publicznie krytykowała Polski Ład. Miała też opóźniać prace nad projektem dot. ułatwienia budowy domów do 70 m. kw., co było oficjalnym powodem dymisji. Jarosław Gowin stwierdził, że decyzja premiera jest naruszeniem umowy koalicyjnej. W sobotę ma zebrać się zarząd Porozumienia, który zadecyduje o przyszłości partii w Zjednoczonej Prawicy.

Do sprawy odniósł się dziś na antenie Radia Białystok sam Jarosław Gowin.

- „Porozumienie chce pozostać częścią Zjednoczonej Prawicy, ale jeżeli zostaniemy z koalicji rządowej wypchnięci, to jako lider partii zobowiązałem się wobec członków i sympatyków Porozumienia, że zbuduję alternatywny scenariusz centroprawicowy”

- powiedział polityk.

Podkreślił, że bardzo krytycznie odnosi się do dymisji wiceminister Anny Korneckiej. Przekonywał, że „minister Kornecka padła ofiarą tego, że mówiła to, co myśli”. Zapewnił jednak, że to nie stanowiska są dla niego najważniejsze.

- „Będziemy rozmawiać z naszymi koalicjantami nie o personaliach, nie o stanowiskach, tylko o programie. Właśnie bym chciał znać oficjalne stanowisko Prawa i Sprawiedliwości, czy PiS zgadza się na 50-procentowe podwyżki podatków dla mikro-, małych i średnich przedsiębiorców”

- mówił.

kak/PAP