Janusz Korwin - Mikke po tym wywiadzie powinien odejść z polityki i stać się nową twarzą jakiegoś pisma pornograficznego.Dlaczego? Gdyż przyznał się publicznie, że miał 200 kochanek, trzy żony, ośmioro dzieci. I niczego nie żałuje wręcz przeciwnie.

Dla Korwina bujne życie seksualne było czymś niezbędnym. Jak przypomina se.pl Korwin-Mikke już jako 23-latek zawarł pierwszy związek małżeński. Wybranką serca okazała się Ewa Mieczkowska (ma z nią dwóch synów: Ryszarda i Krzysztofa. Rozwiódł się w 1973 i ponownie ożenił z Małgorzatą Szmit, z którą ma troje dzieci: Kacpra, Jacka i Zuzannę. - Jestem zwykłą kobietą, gospodynią, żoną, matką. Całe życie marzyłam o tym, jeszcze jako dziecko, i zawsze wyobrażałam sobie siebie jako panią domu, która chodzi, rozstawia służbę po kątach, mówi, gdzie jeszcze trzeba wytrzeć kurze - opisywała siebie w wywiadzie dla "Kuriera Lubelskiego" pani Małgorzata.

Kolejny rozwód i kolejne "małżeństwo". Kilka dni temu, 29 marca, Korwin-Mikke wziął ślub z magister sztuki i byłą miss Unii Polityki Realnej Dominiką Sibigą (30 l.).

Sam Korwin-Mikke przyznał w jednym z wywiadów, że liczba jego kochanek sięga... 200! Nie mógł się tylko "przemóc" do ...Murzynki.

Sodoma i Gomora. 

mko/se.pl