Utrzymywanie niepotrzebnych baz zagranicznych oznacza marnotrawstwo dziesiątek milionów dolarów rocznie i podważanie bezpieczeństwa kraju i świata” – napisano w liście skierowanym do prezydenta USA Joe Bidena. Podpisali się pod nim eksperci, wśród których są byli politycy czy urzędnicy.

Jak podkreśla w swoim materiale Onet.pl, choć sam list nie oznacza że Pentagon podejmie jakiekolwiek decyzje, może on jednak otworzyć w USA „niedobrą dla Polski debatę”.

Sygnatariusze listu przekonują, że „bazy zamorskie wplątują USA w wojny”, zaś rozsiane po świecie amerykańskie bazy napędzają „[…] hiperinterwencjonistyczną politykę zagraniczną, sprawiając, że wojna wygląda na łatwe rozwiązanie”.

W liście poświęcono też miejsce bazom Stanów Zjednoczonych w Europie. Mają one rzekomo… zwiększać napięcie militarne i zamiast przeciwników odstraszać, mogą zaostrzać zagrożenia bezpieczeństwa poprzez antagonizowanie innych krajów.

Wśród osób, które podpisały list, znajduje się między innymi lewicowy działacz polityczny znany z radykalnych poglądów Noam Chomsky. Podpisali go także byli kongresmani czy urzędnicy poprzednich administracji.

za:onet.pl