Paweł Kukiz po raz kolejny postanowił w sposób spektakularny potwierdzić, że z postawą pro-life nie ma zbyt wiele wspólnego. Obywatelski projekt ochrony życia, upodmiotawiający kobiety a zarazem penalizujący proceder aborcyjny i definiujący, że „dzieckiem jest człowiek od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności” lider ugrupowania Kukiz ’15 nazwał „hardkorowym”.

Aborcja traktowana jako zabójstwo i dożywocie? Absolutnie, że nie poprę tego projektu. Jest hardkorowy. Pod przykrywką ochrony dziecka morduje się te kobiety. Nawet w sensie emocjonalnym” – powiedział dziś Kukiz na antenie Radia Zet.

Wczoraj w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu „Stop aborcji”. W jego pisemnym uzasadnieniu, Mariusz Dzierżawski przekonywał, że w świetle obecnie obowiązujących regulacji prawnych: „Matka dziecka poczętego jest tylko przedmiotem działania osób trzecich” i  „nie jest w ogóle traktowana jako sprawca przestępstwa, nawet gdyby zabiła swoje dziecko w najbardziej okrutny sposób. Sprawcy przestępstwa w myśl tego artykułu to wyłącznie osoby, które wykonują aborcję za zgodą kobiety, do tego czynu nakłaniają lub w jego dokonaniu pomagają”.

„Nie odzwierciedla to stanu faktycznego” – czytamy dalej w uzasadnieniu – „w szczególności w przypadkach dokonywania przez kobiety samodzielnie aborcji farmakologicznej. Omacza to, że Kodeks karny w obecnej postaci nie jest w ogóle przygotowany do walki z przestępczością aborcyjną, która opiera się w ogromnym stopniu na handlu środkami poronnymi i umożliwianiu samodzielnego dokonywania aborcji poza placówkami medycznymi”.

Podczas wczorajszego pierwszego czytania w Sejmie również rządzące PiS, ustami Anity Czerwińskiej, przy aplauzie najbardziej skrajnych posłów lewicy, zadeklarowało odrzucenie obywatelskiego projektu „Stop aborcji” już w pierwszym czytaniu. Warto przypomnieć, że wspomniana poseł Czerwińska, która wczoraj zarzuciła inicjatorom projektu "inspiracje" rosyjskie, wraz z grupą 57 innych, również tych najbardziej prominentnych posłów PiS, nie miała oporów przed tym, by w styczniu 2018 roku głosować za skierowaniem po pierwszym czytaniu w Sejmie do dalszego procedowania skrajnie proaborcyjnego projektu, promowanego wówczas przez byłą współprzewodniczącą ugrupowania Janusza Palikota - Barbarę Nowacką.

 

ren/Sejm RP - You Tube