Tematem okładkowym najnowszego numeru „W sieci” (w kioskach w poniedziałek) jest śledztwo tygodnika ws. redaktora naczelnego „Wprost” Sylwestra Latkowskiego. Pismo Karnowskich nazywa szefa „Wprost” gangsterem (autorem tekstu jest Andrzej Potocki).

Latkowski błyskawicznie zareagował na okładkę „W sieci”. „Przez to, co o mnie napisaliście, dopuszczając się kłamstw i manipulacji, pokazaliście jasno, że dostaliście zlecenie na mnie i je realizujecie. Za pieniądze czy dla sławy? A może walczycie ze skuteczną konkurencją, wydającą dwa tygodniki opinii (wydawca „Wprost” jest udziałowcem wydawcy „Do Rzeczy” – przyp. red.), zagrażające Waszym interesom? – pyta szef „Wprost”.

„Potocki napisał tekst o mnie, nie rozmawiając ze mną, mimo że chciałem się z nim spotkać i porozmawiać. Zamiast tego, „dziennikarz” wysłał do mnie serię pytań, z których wynika, że szykowany jest tekst na mój temat. Powielały one tę samą tezę spreparowaną przez MDI, a nawet szły jeszcze dalej” – napisał Latkowski na Facebooku.

Jak przypomina portal Wirtualnemedia.pl, wrześniu 2013 roku, po tym jak we „Wprost” ukazał się krytyczny artykuł Cezarego Łazarewicza o agencji MDI, jej szefowie zaatakowali Latkowskiego, twierdząc, że jest podejrzewany o podwójne morderstwo popełnione w 1993 roku, a prokuratura niedawno wznowiła śledztwo w tej sprawie. Szef „Wprost” odparł, że rozpowszechniane przez nich informacje są pełne błędów, półprawd i przeinaczeń oraz oparte na manipulowaniu fragmentami akt. „Pomówienie mnie o udział w najcięższej zbrodni to kłamstwo, nie miałem z tą sprawą nic wspólnego” – podkreślał.

Latkowski nie zamierza wdawać się w polemikę z tekstem „W sieci”, bo to napędziłoby czytelników tygodnikowi. „Lepiej pokazać to, co chcecie skrywać, i pójść z Wami do sądu” – zapowiedział szef „Wprost”.

„Zachęcam do spokojnej lektury „W Sieci”, a nie powielania bajeczek o jednym wyroku i błędach młodości Latkowskiego. Prawda jest dużo gorsza” – napisał na Twiiterze Michał Karnowski.

Beb/Wirtualnemedia.pl/Natemat.pl/Facebook