Zdaniem ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, Ukrainie nie przysługuje prawo do posiadania suwerenności.

Pełniący już blisko 18 lat funkcję szefa rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział kanałowi telewizyjnemu Rossija 24, że „prawo do suwerenności powinno być respektowane tylko w odniesieniu do państw, które reprezentują cały naród mieszkający na ich terytorium”.

A zdaniem Ławrowa Ukraina nie jest jednym z tego typu państw, któremu owo prawo do suwerenności byłoby przynależne. „Nie sądzę, by ktokolwiek mógł twierdzić, że ukraiński reżim od czasu zamachu stanu w 2014 r. reprezentuje wszystkich ludzi żyjących na terytorium państwa ukraińskiego” – powiedział minister spraw zagranicznych Rosji.

Co ciekawe, odmawiając Ukrainie prawa do suwerenności oraz „integralności terytorialnej” Ławrow powołał się na deklarację o zasadach prawa międzynarodowego dotyczących Przyjaznych Stosunków Między Narodami.

Wczoraj wieczorem, podczas wygłoszonego orędzia, Władimir Putin nazwał Ukrainę „nieodłączną częścią” historii Rosji i jej przestrzeni kulturowej oraz mówił, że państwo to stworzył Lenin.

 

ren/PAP